Pewne bronie są zakazane, ponieważ są takie okrutne. Tak przynajmniej jest w innych królestwach, lecz w królestwie Wielkiej Rozpadliny, zakazane są te bronie, które mogłyby zaszkodzić królowej. To oczywiście nie podobało się Lisie, ponieważ ona razem z żywiołami pracowała nad jakąś bronią, która mogłaby pokonać królową. Oczywiście ten zakaz utrudniał jej plan, bo gdyby go nie było, to by już dawno mieli broń, a dokładniej składniki na nią. Żywiołom udało się stworzyć broń, którą Lisa zaplanowała. Kiedy wypróbowały miecz to przeciął on głaz, tak jak nóż tnie masło. Chciały swój nowy miecz użyć, żeby pokonać królową. Lecz królowa była o krok szybsza od nich i wysłała swój dwór, żeby pokonał żywioły. Dworowi udało się zabrać żywiołom miecz, lecz pokonać ich im się nie udało. „Czyli po naszej broni” – westchnęła Lisa. Sara natomiast powiedziała: „teraz przynajmniej wiemy, że królowa ma szpiegów.”
