„Lisa, idę do Sarmii!” Powiedziała Sara w stronę wanny. Lisa tylko mruknęła i się znów zanurzyła w wodzie. Lisa nie lubiła wstawać wcześnie w przeciwieństwie do Sary, która była rannym ptaszkiem. Idąc nakarmić swojego konia, Sara spotkała dwie obce dziewczyny w swoim wieku. Sara zapytała „Czy jesteście nowe w Rozpadlinie? Jeżeli chcecie to mogę was oprowadzić .” Dziewczyny przedstawiły się, jedna nazywała się Hanna i używała magii ognia, a druga nazywała się Sofia i używała magii powietrza. Szukały mieszkania, bo ich farma została spalona przez piorun. Sara zaproponowała, że mogłyby u nich przenocować, jeżeli się na to zgodzi Lisa. Sofia miała ze sobą psa, królika i dwa jeże, które udało jej się uratować z płonącej farmy. Sara powiedziała, że mogą mieszkać w ogrodzie. A dla Sofii i Hanny przygotowała dwa łóżka w stylu ognia i powietrza.
